Wielu z Was zapewne marzy o tym, aby połączyć pracę z pasją — robić to, co kochamy i jednocześnie na tym zarabiać. W końcu brzmi to jak idealny scenariusz: spełniać się w tym, co nas inspiruje, a przy okazji mieć z tego korzyści finansowe. Jednak, zanim zdecydujesz się na ten krok, warto zastanowić się, czy zarabianie na pasji jest na pewno dla ciebie. Ten wpis pomoże ci przygotować się na wyzwania, które mogą pojawić się na tej drodze. Zwracam w nim uwagę na często pomijane aspekty takiego sposobu zarabiania. Omawiam w nim zarówno potencjalne korzyści, jak i pułapki, które mogą cię spotkać, byś mógł podjąć świadomą decyzję. Czas sprawdzić, czy zarabianie na tym, co kochasz, to rzeczywiście przepis na (Twój) sukces.
Pracujesz na etacie i w zasadzie to nie potrzebujesz dodatkowego źródła pieniędzy. Masz swoją pasję, która daje Ci radość i której poświęcasz każdą wolną chwilę. Gdy Twój znajomy nie ma pomysłu na prezent dla swojej mamy, z radością oddajesz mu rzecz, którą wykonałaś w kilka wieczorów. W sumie wykonywanie tego przedmiotu było dla Ciebie przyjemne, ale kosztowało Cię po pierwsze – trochę złotych wydanych na materiały, a po drugie – i najważniejsze – czas, który mogłaś poświęcić na obejrzenie filmu z mężem lub zabawę z dziećmi.
Musisz zdać sobie sprawę, że Twój czas jest cenny, a Ty nie możesz oddawać go za darmo. Jeśli ktoś otrzyma od Ciebie za darmo Twój czas, nie dając nic w zamian, utrwali się w nim przekonanie, że może z niego czerpać do woli.
Bardzo często „handlujemy” swoim czasem, wymieniając się przysługami – nawet w rodzinie. Czy oddając swój czas znajomemu (w postaci ręcznie wykonanego przedmiotu) zawsze możemy oczekiwać, że zostaniemy wynagrodzeni, gdy my będziemy potrzebować przysługi?
To może się wydawać brutalne, ale dopóki nie uświadomisz sobie, jak cenny jest Twój czas, a usługi kosztują – dopóty nie zaczniesz zarabiać na pasji.
Zarabianie na własnej pasji może być źródłem niemałej satysfakcji, gdy za coś co wykonaliśmy własnoręcznie, otrzymujemy pieniądze. Wzrasta wtedy poczucie naszej wartości i mamy większą motywację. Zarobione pieniądze możemy odłożyć lub zainwestować w dalszy rozwój naszego biznesu – bez obciążania budżetu domowego.
Musisz jednak zdawać sobie sprawę z pewnych trudności, które możesz napotkać na swojej drodze. Ryzyko braku klientów czy zbyt wysokie koszty wytworzenia to tylko niektóre z nich. Może się zdarzyć, że na pierwszego klienta będziesz czekać kilka tygodni.
Sprawdź, czy jesteś gotowa na zarabianie na własnej pasji
• Czy wierzysz w swój produkt? Czy jesteś gotowa, aby pokazać go światu?
• Czy masz świadomość, że o Twoich produktach dowie się wielu ludzi, będziesz mieć więcej klientów, więc będziesz musiała więcej wolnego czasu poświęcać na pracę?
• Czy jesteś gotowa na komunikowanie osobom, którym będziesz sprzedawać swój produkt, faktycznej ceny? – nawet, jeśli są to osoby z grona Twoich znajomych.
• Czy jesteś otwarta na krytykę ze strony znajomych (którzy będą musieli płacić za Twoje produkty) oraz ze strony klientów?
Jeśli na większość pytań odpowiedziałaś twierdząco – super! Jeśli jednak niektóre z tych kwestii pozostają dla Ciebie niepokojące – nie martw się, rozprawimy się z nimi wspólnie w dalszej części.

Czy jesteś gotowa na pokazanie światu swojego produktu?
Celowo nie pytam, czy produkt jest gotowy, bo zakładam, że jeśli w ogóle rozważasz zarabianie na pasji – to jest. Pamiętaj, że „gotowy” nie oznacza „perfekcyjny w każdym calu”. Przekonanie o tym, że produkt musi być odpicowany, może zablokować Twoje działanie na długi czas. Produkt musi być dobrej jakości i spełniać potrzeby potencjalnych klientów. Jeśli nie jesteś pewna, zapytaj o opinię kilka zaufanych osób, a w idealnym wypadku – swoich klientów. Jednak najważniejsze jest to, czy Ty sama wierzysz w swój produkt i w razie potrzeby jesteś gotowa go wybronić.
Jeśli chodzi o Twoją gotowość, to musisz pamiętać, że wypuszczając swój produkt, szczególnie będąc artystą, wystawiasz na widok publiczny niejako cząstkę siebie. Twój produkt mówi dużo o Tobie i Twojej wrażliwości. To może być trudne, szczególnie dla introwertyków.
Oprócz tego, zanim zaczniesz zarabiać na pasji, musisz wziąć pod uwagę jeszcze kilka, bardziej technicznych, kwestii. Opiszę je w następnym punkcie.
Czy jesteś gotowa na zwiększoną liczbę zamówień i dodatkową pracę w czasie wolnym?
O Twoim produkcie dowie się więcej osób i musisz być przygotowana na obsługę dużej liczby zamówień. Zawczasu spisz sobie „stany magazynowe”, przemyśl w co będziesz pakować produkty i jakie metody wysyłki będziesz oferować. Moje produkty (głównie kartki i kubki) łatwo jest zapakować i są lekkie. Twój produkt może być czymś o nieregularnym kształcie, a dodatkowo, wykonanym z delikatnych materiałów. Dotychczas przekazywałaś produkt z ręki do ręki – przygotowanie go do wysyłki może być jednak wyzwaniem.
Przemyśl również koszty rzeczy niezbędnych do wysyłki (kartony, wypełniacze) i materiałów – to wszystko będzie rzutować na ostateczną cenę.
Czy jesteś gotowa na pobieranie pieniędzy za swoje produkty – także od znajomych?
Dla wielu początkujących twórców wycenianie swojej pracy jest problemem. Ja również wciąż się tego uczę, ale coraz odważniej komunikuję co ile kosztuje, a moi znajomi (na szczęście!) są bardzo wyrozumiali.
Gdy już będziesz sprzedawać swoje produkty w Internecie, np. w galerii rękodzieła, adres swojego sklepu będziesz mogła przesłać znajomemu, zainteresowanego Twoimi produktami. Zapozna się on wtedy z cennikiem, dostępnymi produktami itd. Zapamiętaj: znajomy to też klient i jak klient powinien być traktowany.
Mój sposób myślenia o wycenianiu produktów zmieniła diametralnie książka Barbary Jurgi „(Wy)ceń się”. Uważam, że każdy twórca powinien ją przeczytać (i nie jest to reklama – książkę polecam ze szczerego serca).
Czy jesteś gotowa na krytykę?
Jeśli do tej pory brałaś od znajomych symboliczną kwotę (np. poniżej kosztów materiałów) lub oddawałaś produkty za darmo – musisz to zmienić. Oczywiście, jeśli jest to bliska rodzina lub przyjaciółka, możesz zdecydować, że wykonasz coś za darmo. Jednak znajomi z pracy czy sąsiedzi, a także dalsza rodzina powinna płacić za Twoją pracę – koniec, kropka.
Przygotuj się na krytykę. Grono Twoich znajomych się uszczupli, ale gwarantuję Ci, że osoby, które dobrze Ci życzą i wspierają Cię, zrozumieją te zasady.
Działając w Internecie, będziesz poddawana ciągłej ocenie – ze strony klientów i konkurencji. Nie da się chyba przygotować na to, aby każde złe słowo znosić dzielnie i aby spływało ono po nas jak po kaczce. Jedna niepochlebna opinia (1 na 100!) potrafi zabić motywację na długi czas.
A teraz czas na kolejny krok – sprzedaż!
Uświadomienie sobie trudności, których nie unikniesz, wystawiając swój produkt na sprzedaż, ułatwi Ci wejście na rynek. Pamiętaj, że wielu rzeczy nauczysz się w trakcie i nie ma niczego złego w robieniu błędów. Ważne, aby porażki przekuwać w sukces. To też normalne, że masz na tym etapie różne wątpliwości. Spokojnie. Weź głęboki oddech, bój się i działaj!
Sprawdź też sposoby na to, jak zarabiać na hand letteringu – przeczytaj moje poprzednie wpisy: