„Wybierz pracę, którą kochasz, a nie przepracujesz ani jednego dnia więcej w Twoim życiu” – tak mawiał Konfucjusz. Zarabianie na swojej pasji jest celem wielu osób i nie ma w tym nic dziwnego. Każdy chciałby mieć taką pracę, do której siada z przyjemnością i do której chętnie wraca. Ale czy możliwe jest zarabianie na pasji, jaką jest hand lettering? Przecież to tylko „ładne pisanie”. W tym wpisie wyjaśniam (na podstawie własnych doświadczeń) jak zarabiać na hand letteringu.
Nic tak nie motywuje jak obietnica zarobienia wielkich pieniędzy. Nie będzie to jednak kolejny artykuł o tym, jak dorobić się majątku, robiąc tylko trzy proste rzeczy. A najlepiej bez żadnego wysiłku.
W tym artykule chcę przekonać Cię, że to czego uczysz się teraz (tak podejrzewam, skoro czytasz te słowa i trafiłeś/aś na mojego bloga), czyli hand lettering, może stać się Twoim sposobem na życie, jeśli tylko pokochasz go wystarczająco mocno.
Temat rozbudowuję jeszcze bardziej – już na konkretnych przykładach – w tym wpisie: Hand lettering jako sposób na biznes – gotowe pomysły. Stamtąd też pobierzesz ZA DARMO listę 30 pomysłów na zarabianie na hand letteringu 🙂
Krótko o mojej historii
O swoich początkach pisałam już dość sporo w tych wpisach:
Zaczynałam w 2016 roku i od tamtej pory regularnie ćwiczyłam pisanie na szablonach, aby zaznajomić się z obsługą brush pena. Pisanie stylem nowoczesnej kaligrafii wciągnęło mnie na tyle mocno, że zaczęłam tworzyć różne plakaty, które, umówmy się, nie były doskonałe, ale ich wykonywanie sprawiało mi dużą przyjemność. Potem postanowiłam pobawić się nieco z oszukaną kaligrafią (co to takiego? – sprawdź tutaj! – Oszukuj jak mistrz… Mistrz liternictwa! – faux calligraphy), tworząc napisy na kubkach za pomocą pisaka do porcelany. Plakaty oraz kubki wystawiałam na bazarki charytatywne na rzecz zwierząt.
Zainteresowanie było spore, więc ozdabianie kubków stało się w tamtym czasie moim głównym zajęciem. Moi znajomi, wiedząc czym się zajmuję, zaczęli zgłaszać się do mnie po zamówienia indywidualne. Z czasem postanowiłam robić kubki na sprzedaż. Udało mi się dostać do popularnego wówczas butiku z rękodziełem DaWanda i tam sprzedaż szła już całkiem nieźle. Zarabiałam wtedy swoje pierwsze pieniądze na pasji, jaką był hand lettering. Jednocześnie prowadziłam fanpage na Facebooku (Instagram nie był jeszcze tak popularny).
Od razu muszę wyjaśnić, że moje prace w tamtym czasie nie były idealne i gdy dziś patrzę na zdjęcia, wiem, że zrobiłabym to lepiej. Ale jednocześnie uświadamia mi to, że hand lettering to sztuka, a sztukę każdy może odbierać inaczej. To, że coś nie podoba się Tobie, nie oznacza, że w kimś innym nie wzbudzi zachwytu. Pamiętaj o tym!
Nowy początek
W 2018 roku DaWanda ogłosiła zakończenie działalności serwisu, więc byłam zmuszona przenieść promowanie swoich produktów do mediów społecznościowych. A jak wiadomo – algorytmy są kapryśne. Trudniej było się wybić. Dlatego jeszcze tylko przez jakiś czas prowadziłam sprzedaż, a potem porzuciłam to na kilka lat.
Od czasu do czasu wpadały małe zamówienia od znajomych, ale wtedy hand letteringiem zajmowałam się już raczej hobbystycznie. Żeby było jasne – nie porzuciłam go definitywnie!
Dopiero w 2021 roku, za namową najbliższych, postanowiłam założyć profil na Instagramie, na którym pokazywałam swoje prace. Pojawiały się nowe pomysły na produkty, wróciłam do robienia napisów na kubkach i nauczyłam się pisać stalówką. Zaczęłam otrzymywać zamówienia i dostałam się na dwie największe platformy sprzedaży rękodzieła w Polsce (zajrzyj do mojego butiku na Pakamerze).
Aktualnie pracuję na etacie, a po godzinach wykonuję swoją drugą pracę – czyli tworzenie projektów opartych na hand letteringu. No i piszę bloga, aby przekazać Ci moje doświadczenia.
Co możesz zrobić, aby zacząć zarabiać na hand letteringu?
Przede wszystkim, postaw na regularną naukę. Wiem, że bardzo często podkreślam, że można zacząć w prosty sposób i bez specjalistycznego sprzętu. Oczywiście, zacząć można. Ale Twoje pierwsze próby tworzenia napisów mogą nie być dla Ciebie zadowalające. Dopiero regularne ćwiczenia pomogą Ci rozwinąć wyobraźnię. Musisz pokochać pisanie i ta miłość musi być widoczna w Twoich pracach. Pisanie ma być dla Ciebie przyjemnością.
Nie rozpoczynaj też od razu od sprzedaży swoich pierwszych prac. Nabierz trochę wprawy, pozbieraj opinie i krytycznym okiem spójrz na swoje projekty. Przy każdej możliwej okazji twórz hand letteringowe prezenty dla najbliższych i pytaj, co o nich sądzą. Kto wie – może zdarzy się tak, że Twój znajomy zamówi u Ciebie kolejną pracę?
Na koniec najważniejsze, według mnie, co należy zrobić, aby zacząć zarabiać na hand letteringu – pokazać się! Popełniłam ten błąd, że zbyt długo czekałam na wyjęcie moich prac z szuflady. Założenie profilu na Instagramie (polecam bardziej niż Facebooka, ponieważ Ig jest narzędziem wizualnym i łatwiej na nim dotrzeć do grupy docelowej) było dla mnie jak trampolina.
Czy da się zarabiać na hand letteringu?
Da się! Co prawda dla mnie wykonywanie hand letteringowych projektów jest aktualnie dodatkową formą zarobku, ale wiele osób uczyniło z tego swoją jedyną pracę. Nie wykluczam tego, że i dla mnie kiedyś będzie.
A jakiego rodzaju działalność można prowadzić, w oparciu o umiejętność ładnego pisania? O tym przeczytasz w tym wpisie: Hand lettering jako sposób na biznes – gotowe pomysły.
Podsumowanie
