Pamiętam, że moją największą zmorą w przedszkolu było pisanie szlaczków. Nie byłam w tym zbyt dobra, nudziło mnie to i robiłam wszystko, aby się wymigać.
Dzieci w wieku mniej więcej 6-7 lat uczą się pisać litery. Nie mówię tu o nauce liter jako takiej, bo większość dzieci jeszcze przed pójściem do szkoły potrafi odczytywać litery i pisać je w formie tzw. drukowanej. Chodzi o pisanie w trzech liniach, małych i wielkich liter. Powtarzanie tego z linijki na linijkę, aż dziecko będzie umiało napisać idealny brzuszek w literce „b”. Prawie jak znienawidzone przeze mnie szlaczki.
Czy dzieci lubią pisać litery? Z moich obserwacji wynika, że nie bardzo.
Jak pokazać dzieciom, że litery są super? Tak się składa, że znam sposób i nawet miałam okazję go przetestować na żywych organizmach – dzieciach ze szkoły podstawowej.
Rola nauki pisania liter według dzieci
Od razu wyjaśnię, że nie jestem ekspertem, jeśli chodzi o nauczanie dzieci. Fakt, miałam epizod nauczycielski – pracowałam przez chwilę jako nauczyciel chemii w liceum i prowadziłam zajęcia na uczelni.
Nauczanie dzieci w klasach początkowych jest bardzo wymagające – nauczyciel pomaga dzieciom w odkrywaniu świata i od niego w dużej mierze zależy, czy w dziecku wzbudzi się ciekawość, czy wprost przeciwnie – niechęć do uczenia nowości.
Gdy zapytałam dzieci, czy lubią pisać, większość odpowiedziała, że nie. Ale gdy pytanie dotyczyło rysowania, zdecydowana większość odpowiedziała twierdząco.
Na pytanie o to, po co właściwie uczą się w szkole pisać, odpowiedziały (słusznie zresztą), że po to, aby móc wypełniać dokumenty, gdy będą dorosłe lub aby umieć się podpisać.
Zapytałam również, w jakich sytuacjach codziennych najczęściej używają liter. Odpowiedziały, że piszą głównie na telefonie. A ręcznego pisma używają w szkole.
Dlaczego dzieci nie lubią pisać?
Z tego samego powodu, co dorośli, gdy ktoś każe im robić jakąś nużącą rzecz, w której nie widzą celu.
Dzieci wiążą naukę pisania liter z raczej „nudnymi” zastosowaniami, jak wypełnianie dokumentów oraz szkolne obowiązki. Forma również pozostawia wiele do życzenia – powtarzanie wciąż tych samych znaków nie zachęca do nauki. Oczywiście, dzieci muszą przez to przejść, aby w ogóle umieć napisać daną literę. Dlaczego jednak nie wzbudzić w nich poczucia celu nauki liter – innego niż wspomniany przeze mnie wcześniej, dużo bardziej atrakcyjnego?
Chcę podkreślić jednak, że taka forma nauki nie jest winą nauczycieli, bo wiem, że stają oni na głowie, aby urozmaicić dzieciom poznawanie świata (m.in. dlatego zaproszono mnie na warsztaty do szkoły). Jest to wina systemu nauczania.
Jak pokazać dzieciom, że litery są super
Druga klasa szkoły podstawowej to w moim odczuciu trochę zbyt wcześnie, aby zaczynać naukę kaligrafii nowoczesnej. Dlatego pokazywałam dzieciom, jak mogą bawić się literami, rysując je i ozdabiając (o rysowaniu liter przeczytasz w moich wcześniejszych postach – tym i tym). Chciałam przekonać dzieci, że litery i słowa złożone z liter mogą przekazywać dużo więcej treści, a rysowanie ich jest świetną zabawą.
Efekt?
Dzieci zrozumiały bez problemu moje polecenie, swobodnie rysowały litery i ozdabiały je, zaskakując przy tym i mnie i nauczycielki. Niektóre wykonały kilka prac na zadany temat oraz rysowały całe alfabety. Miałam nawet pytanie o kaligrafię od jednego z chłopców.
Jak zachęcić dzieci do nauki liter?
Przede wszystkim pokazywać im, że litery to nie tylko nudne znaczki w zeszycie. Dzieci uwielbiają rysować, są bardzo kreatywne i sprawia im frajdę, gdy mogą wymyślać coś samemu.
Zachęć dziecko do narysowania wyrazu i ozdobienia liter według znaczenia słowa. Możecie także narysować literę i zastanowić się nad jej kształtem, np. co przypomina litera „o”? Pomysły mogą Cię zaskoczyć!
