Gdzie sprzedawać rękodzieło? To pytanie zadaje sobie wielu twórców, którzy chcą dotrzeć do szerokiego grona odbiorców, ale nie mają czasu ani środków na prowadzenie własnego sklepu internetowego. Świetnym rozwiązaniem w takiej sytuacji są galerie internetowe (tzw. multibrandy, butiki z rękodziełem). Dzięki nim możesz skupić się na tym, co najważniejsze – tworzeniu i zarządzaniu swoim asortymentem – bez martwienia się o techniczne aspekty sprzedaży online. Platformy te zwykle zajmują się promocją, prezentacją oraz przyciąganiem klientów, co znacznie ułatwia proces sprzedaży. Ale jak wybrać najlepsze miejsce na sprzedaż swoich prac? Na co zwrócić uwagę, decydując się na konkretną platformę? Jeśli te pytania zaprzątają Twoją głowę – czytaj dalej 🙂
Ale zanim przeczytasz, zajrzyj do moich poprzednich wpisów:
- Czy zarabianie na pasji na pewno jest dla Ciebie?
- Gdzie i jak legalnie sprzedawać rękodzieło w Internecie?
Klient chętniej wejdzie do ładnego sklepu
Wyobraź sobie galerię handlową. Do którego sklepu wejdziesz? Czy tego, który w witrynie będzie miał manekiny z pogniecionymi ubraniami, a wewnątrz wystrój rodem z PRL i ubrania rozwieszone w losowych miejscach? A może do takiego, który będzie miał równo wydzielone alejki, przedmioty wyeksponowane na regałach, a w powietrzu będzie unosił się przyjemny, kwiatowy zapach?
Estetyka jest ważna – co do tego nie ma wątpliwości. A dla klientów jest szczególnie istotna – zwłaszcza tych lubiących ładne przedmioty wykonane ręcznie.
Dlatego jeśli już inwestujesz swój czas i energię w wystawienie produktów na sprzedaż, zwróć uwagę, aby sklep, w którym będziesz sprzedawać swoje rękodzieło, był po prostu miły dla oka.
Ja swoje produkty wystawiałam w wielu internetowych galeriach rękodzieła, zanim dostałam się do tych dwóch, w których działam obecnie (szczegółowo omawiam je później). Niestety, straciłam tam tylko czas (wystawianie produktów i tworzenie opisów jednak trochę trwa), a finalnie nie sprzedałam nic. Możesz mieć super piękne produkty, ale jeśli oferta nie będzie przedstawiona w atrakcyjny sposób – nici z transakcji. Klient pójdzie tam, gdzie będzie po prostu ładniej. Jednak nie o samą estetykę chodzi – marketing też jest mega ważny.
Na co zwrócić uwagę wybierając platformę do sprzedaży rękodzieła
Zanim zaczniesz wystawiać na sprzedaż swoje rękodzieło, zwróć uwagę na te kilka kwestii:
- Pozycjonowanie strony – na której pozycji sklep znajduje się w wynikach wyszukiwania;
- Układ strony sklepu – czy jest intuicyjny, ma jasny podział na kategorie itd.?
- Estetyka – czy logo i grafiki sklepu jest wyraźne, a zdjęcia produktów nie są rozmazane?
- Liczba sprzedaży/opinii – sprawdź dowolny przedmiot z kategorii Twoich produktów i sprawdź, ilu klientów kupiło daną rzecz (taka informacja czasem się pojawia) lub ile jest opinii;
- Aktualizacje, sezonowość – czy sklep aktualizuje wygląd strony, kategorie wyróżnionych produktów, banery wraz ze zmianą sezonu (np. sezon świąteczny)?
- Media społecznościowe – jak prowadzone są media społecznościowe i prezentowane w nich produkty?
- Opinie w Internecie – przejrzyj opinie o sklepie (z punktu widzenia sprzedawców a nie klientów!).
Robiąc przegląd sklepu, postaw się w roli klienta. Pomyśl, że chcesz coś kupić i szukaj tego w internetowych galeriach rękodzieła. Czy będzie to przyjemne, łatwe i intuicyjne? A może z któregoś sklepu będziesz chciała szybko uciec, bo zdjęcia nie będą chciały się załadować? Notuj swoje spostrzeżenia. Jeśli któryś sklep szczególnie Ci się spodoba, przeczytaj regulamin dla sprzedawców – to konieczność, abyś dobrze go znała, jeśli zdecydujesz się sprzedawać. Zwróć też uwagę na wysokość prowizji.
Gdy już zapoznasz się z zasadami i postanowisz spróbować wystawić coś w danym sklepie, przeczytaj dokładnie w jaki sposób można się tam zgłosić. Czasami wystarczy wypełnić formularz i załączyć kilka zdjęć, a innym razem wysłać osobnego maila. Przygotuj sobie zawczasu taki gotowy tekst, w którym opiszesz czym się zajmujesz, jakie są Twoje produkty i jaki prezentują styl. Taki opis przyda Ci się także później – do opisu sklepu.
A jak w ogóle znaleźć sklepy, gdzie możesz sprzedawać rękodzieło? Wpisz w wyszukiwarkę frazy np.: „internetowa galeria rękodzieła”, „sklep z rękodziełem”, „butik z rękodziełem”.
Ok, mam to! Jak więc dołączyć do grona sprzedawców?
Decyzja, gdzie sprzedawać swoje rękodzieło nie należy do łatwych i doskonale to rozumiem. Sama przez to przechodziłam, aż znalazłam sklepy, w których zostałam najdłużej. Dlatego nie bój się próbować – zwłaszcza, jeśli wystawienie się nic nie kosztuje.
Do niektórych galerii dostaniesz się „z marszu” – po wypełnieniu formularza od razu możesz zakładać sklep. Niestety, jest możliwość, że taki sklep nie prezentuje się zbyt profesjonalnie w Internecie, jeśli nie jest przeprowadzana żadna weryfikacja wprowadzanych tam przedmiotów. Twój produkt, pomimo najpiękniejszej prezentacji i ciekawego opisu, może przemknąć niezauważony, bo – jak już pisałam wcześniej – klienci chętniej wchodzą do ładnych sklepów.
W tym punkcie warto też wspomnieć o tym, że galerie utrzymują się z prowizji od sprzedaży. Dlatego w ich interesie leży, aby produkty, które mają w ofercie, po prostu się sprzedawały. Stąd większość z nich weryfikuje wystawców. Nie jest to nic strasznego i nie powinno w żaden sposób zniechęcać Cię do spróbowania. A jeśli nie uda się za pierwszym razem, warto próbować ponownie.
Nie wszystko od razu – jak to było ze mną?
Opowiem Ci, jak było u mnie. Pierwsze moje zetknięcie z internetową galerią rękodzieła to rok 2016. Postanowiłam sprzedawać swoje malowane kubki w sklepie DaWanda (który w 2018 roku przestał istnieć). Były to czasy, gdy nawet nie miałam aparatu, aby wykonać dobre zdjęcia, więc posiłkowałam się smartfonem. Do pierwszego zgłoszenia załączyłam niezbyt dobrej jakości fotki na przypadkowym tle. Otrzymałam odpowiedź ze wskazówkami, jak poprawić zdjęcia, aby spełniały kryteria sklepu. Zrobiłam więc nowe zdjęcia, pokombinowałam z oświetleniem i tłem i wysłałam zgłoszenie ponownie. Tym razem dostałam się i mogłam zacząć sprzedawać.

Do butików, w których sprzedaję obecnie (Pakamera i Decobazaar) również zgłaszałam się dwa razy. Tutaj jednak przyczyną niedostania się za pierwszym razem (w mojej ocenie) było to, że produkty, które zaprezentowałam, nie były jeszcze gotowe do sprzedaży. Prezentowały się kiepsko na zdjęciach i same zdjęcia również nie były dobrej jakości. Chciałam po prostu zbyt szybko zacząć. Kolejny raz zgłosiłam się mając ładne zdjęcia kubków, na ciekawym tle, z dobrym oświetleniem. Wykonałam je akurat aparatem cyfrowym. Jednak nic nie stoi na przeszkodzie, aby wykonać je smartfonem (których aparaty obecnie dorównują profesjonalnym sprzętom). Za drugim razem dostałam się – co było dla mnie sporym zaskoczeniem, bo wymienione galerie wydawały się nieosiągalne dla tak małego twórcy jak ja.
Twój produkt świadczy o Tobie – zaprezentuj go dobrze
Dlatego mam radę – zanim wystartujesz, zrób swoim produktom domową sesję zdjęciową. Ustaw je na ciekawym tle, zaaranżuj sytuację (np. pokaż kubek w użyciu), wykonaj kilka zdjęć w zbliżeniu na detale. Możesz delikatnie poprawić zdjęcia w programie do obróbki. Pamiętaj jednak, aby nie przesadzić – zdjęcie musi oddawać rzeczywisty wygląd przedmiotu. Spójrz następnie na te zdjęcia i pomyśl o nich jak o reklamie – czy dobrze prezentują produkt? Czy jako klient kupiłabyś taki przedmiot?
Jeśli jest to produkt cyfrowy lub przygotowywany na komputerze do druku – możesz wspomagać się mockupem (czyli gotową aranżacją, gdzie wklejasz swój produkt w określone miejsce). Taki mockup przygotujesz łatwo np. w programie Canva.



Jeśli już się zgłosisz i otrzymasz odmowę – nie zrażaj się. Wejdź do sklepu i przejrzyj, jak inni prezentują podobne produkty. Zainspiruj się i popraw swoje zdjęcia. Możesz także poprosić o wskazanie przyczyny odmowy. Czasami galerie piszą, że „nie poszukują aktualne nowych projektantów”. Wtedy zapytaj, kiedy ponownie możesz próbować. Ja w jednej z galerii taką właśnie odpowiedź otrzymałam. Zgłosiłam się jednak ponownie za kilka miesięcy (z ładniejszymi zdjęciami) i wtedy mnie przyjęto. Jest więc taka możliwość, że tego typu odpowiedź jest tylko grzeczną odmową współpracy, a nie rzeczywistą przyczyną ;). Nie mniej jednak – nie zrażaj się i próbuj. Albo próbuj gdzie indziej.
Dostałam się! Ale… co dalej?
Dostałaś się do galerii z rękodziełem? Świetnie! Masz pierwszy ważny krok za sobą. Możesz zacząć rozkładać swoje produkty na stoisku i wypatrywać klientów, którzy z radością je kupią.
Niestety… nie jest tak różowo. A na pewno nie na początku. W kolejnym wpisie postaram się jednak pomóc Ci rozkręcić swój sklep, tak aby stał się widoczny dla klientów, a galeria była zadowolona z takiego wystawcy. Wypatruj kolejnego artykułu już wkrótce!